Chiang Mai – miasto, w którym chcemy zamieszkać

Chiang Mai jest jednym z nielicznych miast, które odwiedziliśmy podczas naszej dwumiesięcznej podróży po Tajlandii, w którym spokojnie moglibyśmy zamieszkać (i może kiedyś to zrobimy!). Piękne Stare Miasto, przepyszne jedzenie i mnóstwo atrakcji sprawia, że rokrocznie do Chiang Mai napływa mnóstwo obcokrajowców znudzonych dotychczasowym życiem, którzy postanawiają osiedlić się tam na dłużej.

My również kilka dni naszego pobytu w Chiang Mai poświęciliśmy na pracę nad blogiem i kanałem na YouTube i było to bardzo przyjemne doświadczenie!

Zaczynamy zwiedzanie!

Z góry przepraszamy, bo w tym wpisie ominiemy szerokim łukiem opisywanie świątyń, które warto odwiedzić. Sami poświęciliśmy cały jeden dzień próbując ogarnąć naszym umysłem jak to możliwe, że w mieście liczącym 150 tysięcy mieszkańców znajduje się ponad 300 świątyń! No żaden normalny człowiek, z normalną kondycją nie będzie w stanie tyle przedreptać zwłaszcza, że w Chiang Mai i okolicach jest dużo więcej to zobaczenia niż same świątynie!

Jeśli jednak jesteś fanem tych pięknych, złotych budowli to nie pozostawimy Cię samego sobie! Oto gotowa mapa Starego Miasta wraz z naniesionymi najważniejszymi atrakcjami, z której my korzystaliśmy podczas zwiedzania. Oprócz samych znaczników znajdziesz również dokładny opis każdej ze świątyń – naprawdę bardzo się przydaje!

Free walking tour map in Chiang Mai

Jeśli nie świątynie, to co?

Poniżej znajdziesz subiektywną listę naszych topowych atrakcji w Chiang Mai i jego okolicach. Miksuj je dowoli w zależności ile masz czasu i siły w nogach.

Obejrzenie walk tajskiego boksu

Nie ma, po prostu nie ma lepszego miejsca na obejrzenie walk tajskiego boksu niż Chiang Mai! Stadiony rodem z Fight Clubu, tradycyjne modlitwy zawodników przed rozpoczęciem walki, a jeśli chcesz poczuć pot i krew to zapraszamy do loży VIP tuż przy barierkach. Walki odbywają się codziennie i bardzo często można spotkać zawodników z Europy! Oj wtedy dopiero zaczyna się kibicowanie!

Nocne obżarstwo na markecie

Długo myśleliśmy nad tym co powinno być pierwsze – tajski box czy jedzenie. 😜 Na co dzień i tak apetyty mamy ogromne, ale w nocy… W nocy mamy wrażenie, że zyskujemy dodatkowy żołądek! Najbardziej przypadł nam do gustu nocny targ przy bramie południowej. No po prostu niebo w gębie! Począwszy od tradycyjnej w tamtych rejonach zupy Khao Soi (połączenie zupy i tajskiego curry), po przepyszne roti, sushi, soki owocowe, koktajle… Jest z czego wybierać!

Lekcja gotowania

My zdecydowaliśmy, że na lekcję gotowania zapiszemy się w innym kraju, którego kuchni nie znamy tak dobrze jak kuchni tajskiej (a dokładniej na indonezyjskiej wyspie Jawa, o czym przeczytasz w tym poście: Kurs gotowania w Yogyakarcie), ale słyszeliśmy mnóstwo dobrych opinii o tej atrakcji! Oprócz samej lekcji gotowania wybranej tradycyjnej potrawy, uczestnicy kursu wybierają się z samego rana na targ, gdzie kupują wszystkie potrzebne składniki i przy okazji – poznają, z czego tak naprawdę składają się te wszystkie tajskie specjały. Brzmi smacznie i bardzo ciekawie!

Jezioro Huay Tung Tao

10 kilometrów od miasta znajduje się piękne, otoczone pagórkami jezioro, które jest idealne, gdy chcemy trochę odpocząć od tłocznego Chiang Mai. Można za kilkadziesiąt batów wynająć bambusową chatkę na palach i zjeść lunch w takiej spokojnej scenerii. Cały park jest bardzo popularnym miejscem wśród Tajów do uprawiania różnego rodzaju sportów – bieganie, jazda na rowerze, wędkarstwo. My przesiedzieliśmy tam praktycznie cały wieczór, gapiąc się na wodę. 😄

Wjazd na najwyższą górę Tajlandii Doi Inthanon

Być tak blisko najwyższej góry Tajlandii i jej nie zdobyć? Nie ma mowy! Zwłaszcza, że na sam szczyt można spokojnie wyjechać piękną, asfaltową drogą. Z samego szczytu nie można zobaczyć praktycznie nic – wszystko zakrywa bujny las, ale sama trasa jest już bardzo ładna. Góra Doi Inthanon znajduje się w Parku Narodowym, gdzie można zobaczyć kilka naprawdę imponujących wodospadów, zrobić krótki trekking po wyznaczonej ścieżce w dżungli czy nawet spędzić noc na polu namiotowym, zajadając się grillowanymi żeberkami.

Wodospad Bua Tong

Atrakcja, która sprawiła nam najwięcej radości (szczególnie Tomkowi) to Bua Tong, czyli Klejący Wodospad. No po prostu szał ciał! Zazwyczaj kamienie znajdujące się pod wodą są śliskie, porośnięte glonami i żadna przyjemność po nich spacerować. Jak to się dzieje, że po tym jednym wodospadzie możesz spokojnie wspinać się, spacerować bez ciągłych wywrotek? Otóż woda ze źródła, które tworzy wodospad ma bardzo wysoką zawartość węglanu wapnia, który spływając w dół osadza się na kamieniach. Kamienie więc zyskują antypoślizgową nawierzchnię – w dotyku są chropowate, jak pumeks. Spędziliśmy tam dobrych kilka godzin taplając się w wodzie i spacerując w górę w dół. Początkowo jest to bardzo nienaturalne uczucie, bo Twój mózg aż krzyczy Gdzie włazisz niepoważny człowieku!  Naprawdę warto!

Biała Świątynia i… złoty wychodek

Białą Świątynię zwiedziliśmy przy okazji pobytu w Chiang Rai natomiast wiemy, że jest to bardzo popularna destynacja na jednodniową wycieczkę właśnie z Chiang Mai. Biała Świątynia jest tajskim fenomenem przede wszystkim dlatego, że w odróżnieniu od większości złotych świątyń, jakie spotkasz w Tajlandii – jest śnieżnobiała . Świątynia ta nie jest również zabytkiem – jej budowa rozpoczęła się 1997 roku i trwa do dziś. I musimy przyznać, że jest naprawdę niesamowita! Mnóstwo w niej przedziwnych symboli – z jednej strony nawiązania do religii, z drugiej rysunki spider-mana czy czarodziejek z księżyca! Odwiedzając ją mieliśmy wrażenie, że jesteśmy w miejscu, które łączy historię z teraźniejszością i opowiada o pokręconym ludzkim losie.

Obok świątyni znajduje się również galeria obrazów Chalermchai Kositpipat, autora Białej Świątyni. Obrazy, które można tam zobaczyć są trochę mroczne i niepokojące, ale naprawdę warte zobaczenia.

No i byśmy zapomnieli! Na miejscu można skorzystać z jedynego złotego budynku w kompleksie –  pięknego, złotego kibelka! 😄

VIDEOVLOGI z odwiedzonych miejsc

Na naszym kanale na YouTube możesz też podejrzeć, jak wszystkie te atrakcje wyglądają w rzeczywistości 😊

Zwiedzanie Starego Miasta

Foodbook z Chiang Mai

Walka Tajskiego Boksu

Park Narodowy i najwyższa góra Tajlandii Doi Inthanon

Klejący Wodospad i jezioro Huay Tung Tao

Biała Świątynia

To już wszystko Milordzie! Życzymy udanego zwiedzania! Napisz nam koniecznie, co w szczególności zachwyciło Cię w Chiang Mai😊

Posty, które Cię zainteresują!

Ile kosztuje miesiąc podróżowania po Tajlandii Północnej?

Skuter w Tajlandii – czy warto?

Autostopem przez Tajlandię i Malezję – informacje praktyczne

Tajskie atrakcje, którym mówimy NIE

Koh Tarutao na własną rękę – budżet i informacje praktyczne

Ile kosztuje kurs nurka na Ko Tao? Informacje praktyczne

(Nie) budżetowe 10 dni na Ko Lancie

Pozdrawiamy,

Justyna i Tomek


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *