Miesiąc w podróży – nasze podsumowanie

Obchodziliśmy niedawno naszą miesięcznicę wyruszenia w Podróż Dookoła Świata! Aż trudno nam w to uwierzyć. Miesiąc przygód, wzruszeń i przyzwyczajania się do życia w drodze 😊

Wszystkie nasze marzenia podróżnicze znajdziesz tu. W październiku udało nam się kilka z nich zrealizować!

Zrealizowane marzenia

Zapomnieliśmy jaki mamy dzień tygodnia
…tyle razy, że aż przestaliśmy liczyć

Zobaczyliśmy na własne oczy szczyt Annapurny
…a nawet wszystkie IV szczyty! Pierwszy raz odebrało nam mowę!

Widok na Annapurnę II

Widok na Annapurnę II

Spędziliśmy w górach kilka tygodni
…a dokładniej prawie 3 tygodnie! Czy było łatwo? Nie. Czy było warto? Tysiąc razy tak! Był to dla nas niesamowity trening charakteru. Udowodniliśmy sobie, że jesteśmy w stanie przystosować się do każdych warunków i czerpać z każdego dnia ogromną satysfakcję. Nagle długie rozmowy zastąpiły oglądanie seriali, a pianie koguta – 5 minutowe drzemki (z jedną małą różnicą – koguta nie wyłączysz 😜)

W drodze do Jomsom

W drodze do Jomsom

Zdobyliśmy przełęcz Thorung La, położoną na wysokości 5416m 💪🏻💪🏻💪🏻
…najbardziej wymagająca fizycznie i psychicznie walka! Niezapomniana nagroda za ciągłą wspinaczkę 😍

Praktyczne wskazówki dotyczące szlaku wokół Annapurny znajdziesz tu:

Trekking wokół Annapurny – pakujemy plecaki!

Trekking w Himalajach – trasa wokół Annapurny

Miesiąc w Nepalu – budżet i informacje praktyczne

Polsko-nepalska ekipa świętująca wyjście na Thorung La

Polsko-nepalska ekipa świętująca wyjście na Thorung La

Przelecieliśmy paralotnią nad Jeziorem Phewa w Nepalu
…bajkowe uczucie, po którym chcesz jeszcze więcej!

Lot paralotnią nad jeziorem Phewa

Lot paralotnią nad jeziorem Phewa

Wjechaliśmy na najwyższy budynek świata Burj Khalifa w Dubaju
…a widok stamtąd jest niesamowity! Nowoczesne miasto otoczone pustynią

Widok z najwyższego budynku świata - Burji Khalifa

Widok z najwyższego budynku świata – Burji Khalifa

Odnaleźliśmy stok narciarski na pustyni
…dość abstrakcyjne uczucie – na zewnątrz 40 stopni, a w środku, w galerii handlowej czeka ośnieżony stok narciarski, tor bobslejowy i inne zimowe atrakcje. Takie rzeczy tylko w Dubaju!

Stok narciarski w galerii handlowej

Stok narciarski w galerii handlowej

Nocowaliśmy w lokalnym gospodarstwie
…nasze pierwsze noce podczas trekkingu spędzaliśmy w domach naszych gospodarzy. Natomiast tutaj mamy w planach coś jeszcze, więc nie odhaczamy tak zupełnie 😄

6 naszych październikowych „podróżniczych naj”

Najpiękniejsze miejsce
Naszym absolutnym rajem jest Pokhara! ❤️❤️❤️ Znaleźliśmy tu wszystko: relaks, dobre jedzenie, wspaniałych ludzi, piękną przyrodę. Pokhara zdecydowanie zasługuje na osobny wpis!

Na trasie natomiast zakochaliśmy się w miejscowości Marpha – przepiękna wieś położona tuż za Jomsom. Pachnąca morelowymi drzewkami, kusząca jabłkowym cydrem i najlepszymi wegetariańskimi burgerami!

Sady jabłkowe w Marpha

Sady jabłkowe w Marpha

Najciekawsza historia
Bezwzględnie – poznanie Pana Bhakti!
Mr Bhakti to starszy Pan, który prowadzi swój sklep z cydrem i sokiem jabłkowym we wsi Marpha. Nasze spotkanie zaczęło się bardzo niepozornie – odwiedziliśmy Mr Bhaktiego w sklepie i…zostaliśmy na dłużej! Okazało się, że Pan Bhakti był przyjacielem Jerzego Kukuczki, jednego z najwybitniejszych polskich himalaistów. Pan Bhakti zaprosił nas do swojego sklepu ponownie, już po zamknięciu, abyśmy mogli chwilę porozmawiać. Na koniec pobłogosławił naszą podróż i wręczył nam szarfy – kwiaty Himalajów, które mają szczęśliwie doprowadzić nas do domu.
Było to jedne z bardziej niesamowitych spotkań w naszym życiu!

Odwiedziny u Pana Bhakti - przyjaciela Jerzego Kukuczki

Odwiedziny u Pana Bhakti – przyjaciela Jerzego Kukuczki

Największe zaskoczenie
Największym zaskoczeniem było to, jak łatwo jesteśmy w stanie zaadoptować się do trudnych warunków i jak mało rzeczy nam potrzeba do szczęścia 😊

Najtrudniejszy moment
Oj pamiętamy nasz lekki kryzys. Było to już po zejściu z przełęczy Thorung La. Jak wiesz, pogodę przez cały trekking mieliśmy bajkową i nagle wędrując do kolejnej miejscowości, w połowie drogi zaskoczył nas deszcz. Musieliśmy się ukryć w jednej z malutkich wsi na trasie. I to była najgorsza noc w naszym życiu…Głównie przez to, że już po zejściu włączył nam się tryb relaksu, bo przecież osiągnęliśmy nasz cel. A tu klops. Mroźna noc, brak elektryczności, ciepłej wody i niezbyt przyjemni gospodarze spowodowały, że staliśmy się trochę markotni i wkurzeni na całą tą sytuację 😤 Wtedy pierwszy raz na głos powiedzieliśmy, że chcemy zażyć trochę luksusu (w postaci gorącego prysznica i czystej pościeli) i mamy serdecznie dość tych spartańskich warunków 😂.

Poranek po lodowatej nocy

Poranek po lodowatej nocy

Największa duma
Przejście przez przełęcz Thorung La- najpiękniejszy moment na trasie!

Kilka godzin przed wyjściem na przełęcz Thorung La

Kilka godzin przed wyjściem na przełęcz Thorung La

Najsmaczniejsze danie 
Zbrodnią byłoby wybranie jednego dania, więc mamy nasze top 5:

  1. Warzywno-jajeczny chowmain w knajpce Spice Nepal w Pokharze. Knajpka ta serwowała dania wegetariańskie kuchni indyjskiej i nepalskiej. Jedzenie było świeże, pyszne i tanie. Często też byliśmy jedynymi nie-lokalsami, stołującymi się tam, co zawsze jest dobrą wróżbą 😁
  2. Indyjska paneer tikka masala ze świeżo wypiekanymi chlebkiem roti
  3. Kanapki z tuńczykiem i omletem na ciepło Hot Sandwitches & cheese shop w Pokharze
  4. Wegetariański burgerNeeru Guesthouse w Marpha. Burger na śniadanie, obiad i kolację? Czemu nie 😂
  5. Muesli ze świeżym arbuzem, granatem i papająWendy Juice w Pokharze – jadaliśmy tam śniadania codziennie przez prawie tydzień… Spróbowaliśmy wszystkich dostępnych smaków soku. Niebo w gębie! 😍

A po więcej przygód zapraszamy na nasz kanał na YouTube!

Do zobaczenia😊

Justyna i Tomek


4 Komentarze

senior · 2017-11-15 o 10:21

to oni flaków nie jedzą?

    Tomek · 2017-11-19 o 05:24

    Niestety jeszcze się na flaki nie natknęliśmy, ale będziemy szukać dalej 🙂

Zachwycona · 2017-11-17 o 23:34

Obserwuje Waszą podróż i mocno Wam kibicuję! 🙂 Mam nadzieję, że przydadzą mi się w przyszłości Wasze wskazówki ;)) Zaplanowaliście jakiś konkretny budżet na tę wyprawę? Długo odkładaliście pieniądze? Jestem ciekawa, bo zastanawiam się jak to rozegrać..

    Justyna · 2017-11-19 o 02:01

    Hej!😊 dziękujemy bardzo!❤️ Jeśli chodzi o budżet, to przygotowaliśmy wstępny zarys na podstawie blogów, przewodników i tego, na czym nam zależy, jak chcemy podróżować itp. Natomiast postaramy się podsumowywać każdy miesiąc na blogu i opisywać, ile kosztował każdy z odwiedzonych krajów 😊

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *