Podróż dookoła świata – kto nas zainspirował?

Cześć!

Jak to się stało, że wpadliśmy na pomysł wyruszenia w podróż dookoła świata? Skąd czerpaliśmy wiedzę? Jak udało nam się oszacować budżet na kilkumiesięczną wyprawę i skąd w ogóle wiedzieliśmy, gdzie chcemy jechać? 🙂  Miłości do podróżowania nie wyssaliśmy z mlekiem matki, w dzieciństwie nie wyjeżdżaliśmy na zagraniczne wakacje pod palmami, nie mamy też w rodzinie żadnych „szalonych podróżników”, a mimo to podróże stały się naszą ogromną pasją. Dzisiejszy wpis będzie początkiem całej serii wpisów o przygotowaniach do podroży dookoła świata. 

Zanim jednak przejdziemy do sposobu określania budżetu, planowania atrakcji, chcemy zacząć od absolutnie najważniejszego dla nas etapu, czyli INSPIRACJI. 

Tym wpisem chcemy przede wszystkim podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do spełnienia naszego marzenia. Za to, że w sposób rzetelny i prawdziwy dzielili się swoimi doświadczeniami. Za to, że motywując samych siebie do walki o lepsze życie, motywowali i nadal motywują nas.

Bo bez nich nie mielibyśmy zielonego pojęcia, że wyruszenie w podróż dookoła świata  jest w zasięgu naszych rąk. I że świat gdzieś tam poza granicami naszej Polski i jeszcze dalej jest takim samym światem, z takimi samymi problemami i radościami jak ten nasz. 🙂 

Świątynia Borobudur w Indonezji

Jak to się wszystko zaczęło?

Pierwszą “dużą” podróż odbyliśmy w Bieszczady kiedy mieliśmy po 19 lat. Przez tydzień schodziliśmy je wzdłuż i wszerz i zakochaliśmy się w słomkowych połoninach i naleśnikach z borówkami. Wracamy w tamte rejony bardzo często i cały czas jesteśmy tak samo zachwyceni!

Kolejnym, milowym dla nas krokiem, był wyjazd do pracy do Szkocji po drugim roku studiów. 

Przez ponad 2 miesiące pracowaliśmy, mieszkaliśmy i tak zwyczajnie w świecie, żyliśmy w małym miasteczku na północy Szkocji. Załatwialiśmy sprawy w banku, chodziliśmy na zakupy do warzywniaka, spotykaliśmy się ze znajomymi na piwo…  To był ten moment kiedy uświadomiliśmy sobie, że świat za granicą nie różni się zbytnio od naszego, polskiego świata. I że całkiem dobrze sobie w nim radzimy. 🙂

Zachęceni takim obrotem spraw, zaczęliśmy szukać inspiracji w Internecie. I tak powstała lista kilkudziesięciu blogów, do których zaglądamy w poszukiwaniu motywacji. Do podróży, do aktywnego życia, do pracy nad sobą.

Mimo że czytanych i lubianych przez nas blogów jest dużo więcej, to wybraliśmy naszą Złotą Siódemkę, bez której wyprawa dookoła świata by się po prostu nie odbyła, nie mówiąc nawet o publikowaniu codziennych vlogów z podroży. Co ciekawe – żadnego z blogerów nie znamy osobiście, a jedynie za pośrednictwem Jego twórczości!

Autorom dziękujemy za to, że zdecydowali się na dzielenie w sieci swoją wiedzą i doświadczeniem. Mamy nadzieję, że i Ty znajdziesz tu swoją inspirację do fajnego życia! 🙂

To my 7 lat temu 🙂

Podróż dookoła świata – kto nas zainspirował?

Michał Maj, www.zyciejestpiekne.eu

Jak blog Michała na nas wpłynął?

• dopuściliśmy do siebie myśl o tym, że w ogóle jest możliwe podróżowanie na własną rękę i bez milionów w portfelu
• za nadrzędny cel obraliśmy sobie, że zrobimy wszystko, aby nasze życie było ciekawe i fajne

Blog Michała był pierwszym blogiem podróżniczym, na który trafiliśmy, będąc jeszcze na pierwszym roku studiów (czyli jakieś 6 lat przed wyruszeniem w podróż dookoła świata).  Michał zainspirował nas do stworzenia własnej listy marzeń, do regularnej aktywności (Michał biegał maratony a nawet biegi rzeźnika!), do celebrowania i cieszenia się z każdej chwili. Na swoim blogu udowadnia, że każda wyprawa może przynieść niesamowite wspomnienia, bez względu czy to patroszenie ryb na Alasce, czy wędrowanie po bieszczadzkich połoninach. 

Mirek Burnejko, kanał na YouTube: MiroBurn , blog: www.trzypoziomy.pl

Jak blog i kanał Mirka na nas wpłynęły?

• zdecydowaliśmy się na prowadzenie codziennego vloga z podroży dookoła świata
• uświadomiliśmy sobie, że nie trzeba mieć dziesiątek tysięcy subskrybentów, żeby komuś pomóc. Jeśli masz wnieść jakąś wartość do życia choćby 10 osób, to już jest to gra warta świeczki
• przekonaliśmy się, że systematyczność i nauka od mądrzejszych od siebie jest kluczowa do osiągnięcia sukcesu, niezależnie o jakiej sferze życia mówimy

Mirek już przez ponad rok prowadzi codzienny vlog, w którym pokazuje jak krok po kroku osiąga wyznaczone przez siebie cele. Wielokrotnie podkreślał, jak vlogowanie zmotywowało go do systematyczności. Idąc za jego przykładem, zdecydowaliśmy się publikować codzienne filmy, pokazujące jak radzimy sobie w podróży. Przede wszystkim byliśmy ciekawi, jak zmieni się nasze podejście do podróżowania i czy w ogóle się zmieni. Przez 7 miesięcy, systematycznie nagrywaliśmy naszą codzienność, którą teraz można obejrzeć na naszym kanale na YouTube. Uważamy, że tym samym zrobiliśmy sobie najpiękniejszą pamiątkę! Dodatkowo, montowanie vlogów podczas podróży, było dla nas czynnikiem motywującym – każdy dzień musiał być zaplanowany, czytaliśmy rożne ciekawostki o odwiedzanych przez nas miejscach i staraliśmy się tak zagospodarować dzień, aby wyrobić się z montażem (około 2-3 h dziennie…). A kiedy otrzymaliśmy pierwszą wiadomość, że nasze filmy ułatwiły komuś podjęcie decyzji o podróży… to już w ogóle szał ciał! 🙂 

Mirek inspiruje nas też na innych płaszczyznach! Jest przedsiębiorcą, sportowcem, tatą i mężem i we wszystkim rolach stawia sobie wysoko poprzeczkę. Najlepiej to widać w kolejnym jego projekcie Trzy Poziomy, który z kolei był dla nas matrycą do stworzenia własnych poziomów. 

Asia i Marek, dalekooddomu.pl

Jak blog i kanał Asi i Marka na nas wpłynęły?

• Ich praktyczny post o Nowej Zelandii był dla nas niesamowitą pomocą podczas planowania naszej trasy 
• są dla nas wzorem, jak powinny wyglądać praktyczne posty z podróży
• Ich filmy z podróży powodują u nas opad szczęki do podłogi i motywują do kolejnych podróży 🙂

Jak opisać jednym słowem blog Asi i Marka? PROFESJONALIZM.  Fantastyczna para, która łączy pracę etatową z podróżowaniem w najdalsze zakątki świata. Są niesamowicie kreatywni, a z każdej podróży wyciskają to co najlepsze. Ich wpisy są naszpikowane konkretnymi i sprawdzonymi informacjami. Tworzą też najwyższej jakości filmy podróżnicze. Jeden z naszych ulubionych blogów, do którego profesjonalizmu aspirujemy!

Aleksandra Świstow, pojechana.pl

Jak blog Oli na nas wpłynął?

• super praktyczne wpisy dotyczące pakowania plecaka w podróż dookoła świata 
• rozbudziła w nas apetyt na Azję

Pamiętamy jak dziś, kiedy trafiliśmy na post Aleksandry – 69 znaków, że jesteś nałogowym backpackerem. Nie mieliśmy zielonego pojęcia, czy kiedykolwiek uda nam się sprawdzić to wszystko na własnej skórze, ale już wtedy marzyliśmy o tym po cichu. Po 3 latach (!) od przeczytania tego postu… stworzyliśmy własny wpis: 49 znaków które mówią, że już długo podróżujesz po Azji, po tym jak 5 miesięcy podróżowaliśmy z plecakiem po Azji Południowo-Wschodniej. No aż łezka w oku nam się zakręciła… 🙂 

Pojechana była też naszym doradcą podczas robienia zakupów podróżniczych! Po jej rekomendacjach zaopatrzyliśmy się w komplety Brubeck, które po prostu okazały się niezastąpione – czy to w Nepalu czy w upalnej Tajlandii. 🙂

Zuzanna, zuinasia.com

Jak blog Zuzi na nas wpłynął?

• Zuzi zawdzięczamy praktycznie całą naszą Malezję! 

Zuinasia to skarbnica wiedzy o Malezji. Zuzia mieszka tam od dobrych kilku lat i ma ogromną wiedzę o atrakcjach, kulturze, miejscach wartych zobaczenia. Zuzia przygotowuje również praktyczne wpisy z gotowymi planami podróżniczymi. Z kolei śledząc Zuzię na Facebooku możemy podejrzeć jak wygląda codzienne życie w tym azjatyckim kraju. Z pewnością bez bloga Zuinasia nasze podróżowanie po Malezji byłoby dużo bardziej chaotyczne!

Emilia, emiwdrodze.pl 

Jak blog Emilii na nas wpłynął?

• Emi pomogła nam w organizacji praktycznie całego pobytu na Jawie! 

Emi jest ekspertką jeśli chodzi o Indonezję, a dokładniej jedną z wysp – Jawę, bo mieszka i prowadzi tam swój własny biznes (hostele i ekologiczna produkcja kawy Kopi Luwak) w Jogjakarcie. To dzięki Emilii wiedzieliśmy jak dotrzeć na wulkan Bromo, za Jej namową wskoczyliśmy na skuter i odwiedziliśmy prawie że puste plaże na południu Jogjakarty, wzięliśmy udział w kursie gotowania po indonezyjsku w Via Via cafe i zajadaliśmy się słodką potrawą z owocu chlebowca w Gudeg HJ Rini na Jl. Wijilan.  

Natalia i Łukasz, tasteaway.pl

Jak blog Natalii i Łukasza na nas wpłynął?

• są niezwykłą inspiracją jak umiejętnie łączyć biznes z pasją
• odczarowują mity krążące o tym, że z małym dzieckiem to już podróżować się nie da, a na pewno nie poza Europę 😉 
• każdy ich wpis daje nam dużą dawkę motywacji

Ta para od kilku lat figuruje na naszej liście inspiracji nie tylko podróżniczych, ale przede wszystkim życiowych. Natalia i Łukasz z dwójką swoich pociech objechali pół świata, a wszystkie swoje przygody i praktyczne porady opisują na blogu. 

Oprócz działalności blogowej (ich blog jest jednym z najpopularniejszych blogów podróżniczo – kulinarnych w Polsce!), prowadzą własne firmy i restauracje w Warszawie… Tyle razy zadawaliśmy sobie pytanie JAK Oni to wszystko robią, a potem szybko stwierdzaliśmy, że po prostu… trzeba zakasać rękawy i działać! 🙂 Blog tasteaway.pl to niesamowite miejsce, które polecilibyśmy każdemu! 

Aż ciężko uwierzyć, że tyle zmian w życiu może przynieść „zwykłe” czytanie blogów czy oglądanie kanałów na YouTube, prawda? 🙂

A jakie blogi Ciebie inspirują? 🙂

Pozdrawiamy!

Justyna&Tomek