Cześć!
Zapraszamy na kolejny post z Flores! Tym razem skupimy się na słynnym Parku Narodowym Komodo: Rejs na Komodo – budżet, wskazówki i informacje praktyczne
Jeśli interesuje Cię cała wyspa, to we wcześniejszych wpisach o Flores przeczytasz o budżecie i informacjach praktycznych oraz o ciekawostkach o smokach z Komodo. 🙂
Rejs na Komodo – budżet, wskazówki i informacje praktyczne
Park Narodowy Komodo to tak naprawdę setki małych wysepek, które dzięki swej niezwykłej faunie i florze (również tej podwodnej!) zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Park zwiedza się tylko i wyłącznie pod opieką przewodników, a w agencjach turystycznych można przebierać jak w ulęgałkach!
O tym, jak dotrzeć na Flores przeczytasz szczegółowo w tym wpisie, dzisiaj skupimy się na samym rejsie i tym, czego możesz się spodziewać!
Rejs na Komodo – dostępne opcje
Będąc już na Flores, w miasteczku Labuan Bajo bardzo szybko zauważysz niezliczoną ilość przeróżnych agencji turystycznych oferujących rejsy na Komodo.
Najpopularniejsze opcje wycieczek to:
- jednodniowa: wycieczka zaczyna się wcześnie rano (około godziny 5) i trwa do godziny 18. Program obejmuje wyspę Rinca, nurkowanie z rurką przy różowej plaży (Pink Beach) oraz wyspę Komodo
- dwudniowa (2D, 1N): jest to opcja, na którą my się zdecydowaliśmy. Wycieczka zaczyna się około godziny 8:00 i kończy się około godz. 17:00 dnia następnego. Program obejmuje: wyspę Rinca, nurkowanie z rurką przy różowej plaży, wyspę Komodo, wyspę Padar, Manta Point (miejsce gdzie można pływać z mantami) oraz rajską wysepkę Kanawa
Jeśli interesuje Cię dłuższa wycieczka, to wybór jest naprawdę spory! Niektóre agencje oferują rejsy połączone z nurkowaniem, zwiedzaniem wyspy czy trekkingiem!
Jak wyglądała nasza wycieczka?
Szukając najtańszej opcji, ale zawierającej wszystkie interesujące nas atrakcje, zdecydowaliśmy, że po prostu przejdziemy po głównej ulicy Labuan Bajo i zobaczymy, czy uda nam się znaleźć coś w naszym budżecie.
I tu pewnie Cię trochę rozczarujemy… Nie jesteśmy w stanie polecić Ci żadnej niskobudżetowej opcji, bo po prostu sami zdecydowaliśmy się na pierwszą lepszą agencję z brzegu! Jest ich na tyle dużo, że nie powinieneś mieć problemu z rezerwacją wycieczki już na miejscu, a jakość tych tanich rejsów jest bardzo do siebie podobna.
Nasz dwudniowy rejs na Komodo kosztował nas 1 300 000 IDR (90USD) + 672 000 IDR kosztów związanych z wejściem do Parku Narodowego Komodo.
Udało nam się również znaleźć opcję ze wszystkimi interesującymi nas atrakcjami. Odwiedziliśmy: wyspę Rinca, wyspę Komodo, Różową plażę, obejrzeliśmy wschód słońca ze szczytu wyspy Padar, pływaliśmy z mantami w Manta Point oraz plażowaliśmy na rajskiej wysepce Kanawa.
W cenie otrzymaliśmy: wyżywienie (śniadanie, obiad, kolację + przekąski) i wodę oraz nocleg na łodzi.
Dopłacaliśmy za: wstęp do parku narodowego, napiwek dla strażników, wstęp na wysepkę Kanawa
Warunki na łodzi
Nie będziemy Cie okłamywać… Warunki na naszej łodzi były spartańskie! 😀
Nie mieliśmy słodkiej wody (oprócz tej pitnej oczywiście), więc po całym dniu pływania w super słonej wodzie nasza skóra i włosy wyglądały koszmarnie! Kilka razy mieliśmy problem z silnikiem, przez co np. 30 minut dryfowaliśmy na środku morza, czekając aż nasz kapitan wszystko naprawi… A jak już przyszła noc, to nasza załoga położyła się spać wręcz niepostrzeżenie, zostawiając nas bez żadnej instrukcji: co, gdzie i jak. Na łajbie były dwie kajuty, w każdej po jednym łóżku piętrowym, a nas wszystkich na łodzi…10! Jak się zapewne domyślasz – zadziałała zasada „kto pierwszy, ten lepszy!”… 6 osób (w tym my) spało w kajutach, a reszta spała na dachu łodzi… 😀 Byliśmy niesamowicie dumni z naszej szybkiej reakcji i zaklepania jednego łóżka do czasu aż przyszło nam się w nim położyć i zasnąć! W kajutach było ekstremalnie duszno, a my pociliśmy się jak szczury… A ekipa na górze wspominała swoją noc bardzo miło – rześko, pod rozgwieżdżonym niebem i w dodatku bez komarów!
Natomiast jedzenie było przepyszne! Nasz kucharz przygotowywał tradycyjne indonezyjskie dania, bazując na świeżych rybach i warzywach, a na deser – banany w przeróżnych wariacjach i soczyste owoce . No palce lizać!
Wskazówki
- warto zabrać ze sobą mokre chusteczki – przydadzą się do wytarcia buzi z soli morskiej
- podczas rejsu nie ma możliwości kupienia niczego, więc jeśli podejrzewasz, że będziesz mieć ochotę na wieczorne piwko – kup wszystko wcześniej w Labuan Bajo i weź ze sobą na łódkę
- unikaj spania w kajutach! Jest tam potwornie duszno i gorąco, a noc na dachu łodzi może być fantastycznym przeżyciem
- na wszelki wypadek zabierz ze sobą repelent (polecamy te lokalne na bazie olejków – naprawdę działają!)
- obowiązkowo zabierz ze sobą krem do ciała z wysokim filtrem, kapelusz i okulary przeciwsłoneczne – na wyspach jest bardzo gorąco!
- weź ze sobą strój kąpielowy i ręcznik
- trekking na Rinca i Komodo to tak naprawdę spacer po wytyczonej ścieżce – nie są konieczne ciężkie buty – my braliśmy wygodne sandały trekkingowe
- na wyspie Rinca widzieliśmy kilkanaście waranów, natomiast wszystkie stłoczone były wokół domków strażników. Z kolei na Komodo spotkaliśmy tylko dwa warany, ale za to spacerujące powoli po lesie
- sprzęt do nurkowania z rurką zapewnia organizator wycieczki
- Różowa plaża okazała się być… zwykłą plażą w dodatku z bardzo silnymi prądami! Podczas pływania z rurką musieliśmy bardzo uważać, żeby nie zniosło nas zbyt daleko od łodzi!
Dach naszej łodzi i jednocześnie łóżko dla 4 osób 😉
Nasze wrażenia po rejsie
Mimo wszystkich niedogodności, mimo ciasnoty na łódce i nieprzespanej nocy, mimo włosów sztywnych od soli – BYŁO SUPER! Rejs na Komodo po prostu był dla nas niesamowitą przygodą, a takie wspomina się najlepiej. 🙂 Duża zasługa jest w tym naszych kompanów podróży – szalone, pozytywne, multikulturowe towarzystwo! Nie wiem, czy polecilibyśmy naszą agencję komukolwiek – podejrzewam, że w takim standardzie łodzi jest mnóstwo, a ta konkretna nie wyróżniała się niczym szczególnym.
Mimo że warany z Komodo miały być główną atrakcją wycieczki, to nam najbardziej podobał się cudowny widok ze szczytu wyspy Padar i snorkeling na rajskiej wysepce Kanawa.
Zresztą, spójrz na zdjęcia! 🙂
Wyspa PadarWyspa Komodo i Rinca
Wyspa Kanawa
Coś dla szukających wygody i luksusu
Jeśli jednak zależy Ci na wysokim komforcie (klimatyzowane, prywatne kajuty) i wygodzie, to poniżej znajdziesz oferty dwóch najbardziej polecanych rejsów na wyspę Komodo z Labuan Bajo. Z ciekawości napisaliśmy do nich z zapytaniem o ofertę cenową i oto co otrzymaliśmy.
Agencje zastrzegły, że łodzie są prywatne (będziemy jedynymi turystami), a ceny nie podlegają negocjacji. Wyceny ofert obu wycieczek (2D, 1N) kształtowały się bardzo podobnie (ceny wstępu do Parku Narodowego Komodo nie są wliczone!):
- za łódź z klimatyzacją 11 680 000 IDR: (905,00 USD) za dwie osoby
- za łódź bez klimatyzacji 8,180,000 IDR (635 USD) za dwie osoby
Plan z kolei wyglądał następująco:
Agencja: Top Komodo Tour
- Atrakcje: wyspa Rinca, Różowa plaża, wyspa Komodo, Manta Point, wyspa Kanawa
Agencja: Komodo Blessing Adventure:
- Atrakcje: wyspa Rinca, wyspa Padar, wyspa Komodo, Różowa Plaża, Manta Point, wyspa Kanawa
Zerknij na pozostałe posty o Flores i zakochaj się w tej wyspie, tak jak my! 🙂
Flores na własną rękę – budżet, wskazówki i informacje praktyczne
Warany z Komodo – 10 zaskakujących faktów!
Dlaczego Flores to najpiękniejsza wyspa Indonezji?
Pozdrawiamy,
Justyna&Tomek
6 Komentarzy
Justyna · 2019-07-22 o 09:26
Dzięki za wpis i praktyczne informacje – po przeczytaniu Waszej (i jeszcze kilku innych autorów) relacji upewniłam się, że rejs na Komodo to absolutny numer 1 na mojej liście rzeczy do zwiedzenia w Indonezji! Najchętniej poleciałabym tam już, teraz, zaraz. Niestety urlop należy mi się dopiero w grudniu i trochę obawiam się pogody. W jakim miesiącu tam podróżowaliście? I jeśli była to pora deszczowa to jak w praktyce wyglądała?
P.S. Czy pamiętacie nazwę organizatora, z którym płynęliście w rejs?
Justyna · 2019-07-22 o 10:06
Hej! 🙂 Faktycznie, dla nas rejs na Komodo, ale i cała Flores są po prostu cudowne! 😊 Co do miesięcy, w których byliśmy, to był to przełom marzec/ kwiecień – końcówka pory deszczowej i opady zdarzyły nam się może 2-3 razy i były to po prostu silne, godzinne ulewy, które nie przeszkadzały w podróżowaniu po wyspie. Co do samego rejsu – niestety nie pamiętam nazwy, ale nie odważyłabym się jej polecić. 😁 Każdy ma inną tolerancję, nam się bardzo podobało, ale pewnie dla większości ludzi warunki byłyby słabe (jedynie jedzenie pyszne). Podejrzewam, że jakakolwiek agencja wzięta w Labuan Bajo zaoferowałaby coś podobnego, nasza nie była jakaś wyjątkowa czy najlepsza 🙂
Justyna · 2019-07-22 o 14:05
Dzięki za odpowiedź. No to faktycznie z tymi opadami teoria swoje, a rzeczywistość swoje, bo zgodnie z tabelami klimatycznymi powinno ich być znacznie więcej w marcu i kwietniu… Co do warunków, moja granica tolerancji na „niski komfort” znacznie przesunęła się po wycieczce do Gambii i Senegalu, tak więc najważniejsze, że jest (jakaś) toaleta, jedzenie jest dobre i jest gdzie się położyć 😉 swoją drogą – bardzo cenna informacja na temat duchoty pod pokładem (u większości przewoźników taki nocleg kosztuje więcej niż na zewnątrz), ale tu kolejny mój dylemat dotyczący wizji spania na zewnątrz pod jakimś prowizorycznym zadaszeniem w trakcie całonocnej ulewy… Może bezpieczniejszy będzie listopad… Jeszcze raz dzięki za cenne wskazówki 🙂
Piotr · 2019-12-27 o 03:48
Hejka, udało Wam się popływać z mantami? jak wrażenia? i ogólnie snorkeling na komodo warty zachodu? 🙂
Justyna · 2020-05-01 o 22:01
Tak i tak! 🙂 Snorkeling na Komodo był jednym z najlepszych, jakie mieliśmy w życiu – mnóstwo ryb i kolorowa rafa. Polecamy bardzo. 🙂
Matthew Alexander · 2020-02-07 o 07:42
wow, love that place